forum o tematyce gier komputerowych

everdark

Na planie filmu Harry Potter i czara ognia dzieją się ciekawe rzeczy... Przykładowo młodzi aktorzy weszli właśnie w okres dojrzewania. Daniel Radcliffe, Emma Watson i Rupert Grint dorobili się z tej okazji koszmarnych pryszczy. Reżyser musiał więc zatrudnić dodatkowych charakteryzatorów oraz speców od efektów specjalnych. Ci ostatni goście cyfrowo usuną wszelkie niedoskonałości skóry dorastających czarodziejów. Z budżetu filmu zniknie w tym celu około pół miliona dolarów.

A co na to Electronic Arts? Firma ta problemów nie ma - od ponad roku jej programiści ciężko pracują nad nową, piątą już odsłoną Harry'ego Pottera. Korzystają ze zdjęć z planu i gotowych już fragmentów filmu, mają też dostęp do szkiców wykonanych przez charakteryzatorów, kostiumologów i scenografów. Pryszcze usunęli już dawno, samym postaciom poświęcili zaś wyjątkowo dużo czasu. Dzięki temu bohaterowie gry będą wyglądać dużo lepiej niż dotychczas. Świetnie animowane, bardzo realistyczne postacie zaskoczą graczy pamiętających jeszcze bardzo kreskówkowy Kamień filozoficzny. Cóż, tak właśnie działa postęp techniczny, takie skutki daje zamiana starego Unreal Engine na nowoczesny Renderware!

Zmian oczywiście będzie dużo więcej, choć sam model rozgrywki stanowi twórcze przedłużenie tego, co gracze widzieli już wcześniej. Otóż po trzech platformówkach oraz jednej grze sportowej przyjdzie pora na... kolejną platformówkę, tyle że dużo poważniejszą niż te dotychczasowe. Historia przedstawiona w programie dość wiernie trzyma się książkowego oryginału i opowiada o Turnieju Trójmagicznym, w którym Harry Potter i Cedric Diggory rywalizują z przedstawicielami Durmstrangu i Beauxbatons (dwóch konkurencyjnych względem Hogwartu szkół magicznych). Na scenie pojawia się więc legendarny mistrz quidditcha Wiktor Krum, a także urocza czarodziejka Fleur Delacour. Ich przygody los splata w dość okrutny, ale niewątpliwie interesujący sposób.

Konkurencje są trzy: walka ze smokiem zionącym ogniem, próba uwolnienia przyjaciół uwięzionych na dnie pełnego syren i trytonów jeziora oraz spacer po gigantycznym labiryncie, na końcu którego czai się... Lord Voldemort! Prócz tego gracze będą mogli zwiedzić cały Hogwart i otaczające go lasy (w tym chatkę Hagrida), zaliczając kolejne zadania i zdobywając kolejne ożywione fasolki Bertiego Botta oraz karty czarodziejów i bestii.

Oczywiście Harry będzie korzystał z pomocy swoich przyjaciół, Rona i Hermiony. Współpraca pomiędzy nimi będzie jeszcze głębsza niż w Więźniu Azkabanu. Warto tu przytoczyć przykład z trollem, który pojawia się na kilku zachodnich serwisach. Otóż Harry Potter skupi na sobie uwagę bestii, a w tym czasie Hermiona uniesie ją w powietrze za pomocą magii. Dzieła dokończy Ron, zamieniając stwora w niegroźnego ptaka. System magii jest jednak nieco inny niż dotychczas - ostrzegają programiści. Czary da się ze sobą łączyć, tworząc układy na kształt combosów.

Nad wersją pecetową gry pracuje ten sam zespół, który przygotowuje wersje konsolowe. Można więc mieć nadzieję, że blaszakowy Harry Potter i czara ognia nie będzie okrojoną, zubożoną wersją tego, co zobaczą na swoich maszynkach właściciele Playstation 2. Autorzy programu zapowiadają jego premierę na koniec bieżącego roku. Kolejny Harry Potter będzie już działał na konsolach nowej generacji...